|
forum życia rodzinnego Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon 5:47, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo,że rodzina współczesna jest niezależna i oparta na więzach osobowych,które sprzyjają rozwojowi jej członków w praktyce okazuje się inaczej.Konflikty i trudnosci w dostosowaniu form życia rodziny do potrzeb współczesnego człowieka wywołują w rodzinach [nieraz]zniecierpliwienie[przewaznie] wśród młodych,poszukujacych rozwiazań szybkich i radykalnych.Ostatnio,modnym wręcz sięstało,aby rodziny likwidować ,może nie całą rodzinę,ale małżeństwo,opierając rodzinę na wolnym związku.Preferują wolny związek, w którym każdy z partnerów może w każdej chwili opuścić współpartnera.Toteż uważam,iż jest to jedno z poważniejszych zagrożeń istnienia rodziny,gdyż przejawia się tu wygoda i egoizm,które mogą powodować zazwyczaj tragedie tych,którzy zawierzyli takiemu związkowi ;bycia na kocią łape;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicol@
Junior Admin
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sląsk
|
Wysłany: Pon 16:46, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Anowi, witam.
A co powiesz o takim podejściu mlodych par: egoizm, wygodnictwo...
Ale tez polityka nieprorodzinna w naszym panstwie, na co Dominik znalazł ciekawwy tekst. Zastraszające, niestety, ale chyba prawdziwe.
Oto, co znalazłam:
On, ona i... pies
Łatwiej dogadać się, kto wychodzi na spacer
Już nie model "1 + 1 + 2" (rodzice plus dwoje dzieci), ani nawet "1 + 1 + 1" (rodzice plus jedno dziecko) cieszy się wśród młodych ludzi popularnością. Coraz więcej par zadowala się modelem on ona i... pies.
Zamiast spacerować z wózkiem czy chodzić z dzieckiem na plac zabaw wolą wyprowadzać swojego czworonoga i wyjeżdżać z nim w weekend za miasto.
Mają z głowy nieprzespane noce, płacze z niewiadomych powodów, kolki, kapryszenie przy jedzeniu, opiekunki, żłobki, przedszkola, itd. Nie muszą wybierać, kto w ich związku będzie robił karierę, a kto bardziej zajmie się domem, nie są "uwiązani" przy dziecku, znudzeni codzienną rutyną.
Decydując się na psa zamiast dziecka i tak mają się kim zajmować, o kogo troszczyć, przy kim dać upust swoim opiekuńczym instynktom. Zawsze łatwiej dogadać się, kto i kiedy wychodzi z psem, kto go kąpie, kto za nim sprząta, niż "przemeblowywać" całkowicie swoje życie po narodzeniu się dziecka.
Zdaniem psychologów w przypadku wielu takich par czas zajmowania się psem jest tylko etapem przejściowym, przygotowaniem do rodzicielstwa. Uczy ich odpowiedzialności za inną istotę, przyzwyczaja do codziennych obowiązków.
Niektóre jednak pary nigdy nie decydują się na wyjście z tego etapu. Wolą poprzestać na psie, nie ryzykując przy tym, że ich rodzicielskie instynkty mogłyby się nie sprawdzić przy dziecku. Nie chcą komplikować sobie życia, ograniczać je z powodu dziecka, dopasowywać do jego wymagań. Boją się, że taka zmiana mogłaby ich przerosnąć, pokazać, że jeszcze nie dojrzeli do nowej roli albo wcale się do niej nie nadają.
Może jednak warto przezwyciężyć strach, zrezygnować z wygodnego życia, stawić czoła nowym wyzwaniom i zrobić kolejny krok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 16:18, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Życzę powodzenia takim parom , zwłaszcza w starości , kiedy ich oczy szerzej się otworzą na to , co tak naprawdę istotne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pauletta24
Praktykant
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:30, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
takie coś to poprostu szokuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:28, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Niewątpliwie Gdyby sprawa dotyczyła innego czworonoga to można by powiedzieć że ktoś ma kota
A tak na marginesie - nie zapomnę jak ksiądz w jednym z kazań w naszej Parafii stwierdził ż coraz częściej jako "członka rodziny" przedstawia sie Kaplanowi zwierzaka.
Pół biedy gdy jest to pies czy kot - cóż do dziwactw można się przyzwyczaić.
Gorzej gdy za "członka rodziny" ktoś przedstawi pająka węża czy żółwia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dominik dnia Pią 15:32, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|