|
forum życia rodzinnego Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:24, 10 Sty 2006 Temat postu: Wychowywanie |
|
|
Proponowałbym w tym temacie zastanowić się nad tematem na który bardzo wiele już powiedziano - a jednocześnie tak wiele jest do powiedzenia ...
Ja osobiście - jestem zwolennikiem tezy, że dziecko wychowuje się od pierwszego do trzeciego roku życia.
Później – to tylko konsekwentne i systematyczne utrzymywanie tego kształtu, który nadało się w pierwszym okresie życia małego Człowieka.
Delikatne zakazy i nakazy stawiane dziecku ... Pokazywanie Świata - życia takim, jakim jest ... Stopniowo, bez pośpiechu odkrywanie jego właściwego oblicza - tak by nie zrazić, a zmobilizować ...
Nade wszystko - tłumaczenie ...
W ostateczności - delikatna przemoc po to, by wymóc posłuszeństwo ...
Delikatna przemoc - lecz bez znęcania się nad dzieckiem ...
Czasem nie potrzeba wiele - wystarczy chrząknięcie czy ostry wzrok by napomnieć Dziecko ...
Pokazywanie Świata - nauką i zabawą ...
Nie wyobrażam sobie czternastolatka, który nie potrafi zadbać o siebie ...
Zrobić sobie Śniadania, umyć się, spakować do szkoły czy wyprasować sobie spodni - choćby "pobieżnie"...
Nie wyobrażam sobie osiemnastolatka, który nie potrafi zaradzić sobie w domu zostając sam.
Jest to bowiem dla mnie osoba absolutnie nie przygotowana do życia.
A przecież - wychowanie winno być takim systematycznym przygotowywaniem do samodzielnego, dorosłego życia ...
Pranie, sprzątanie, gotowanie, podstawy radzenia sobie w życiu - winno być nauką przekazywaną od małego.
Zaś w wieku określanym jako 'pełnoletność' winno być płynnie wykonywane ...
Przecież - w tym wieku zaczyna się już powoli myśleć o założeniu własnej rodziny ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:51, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No od pierwszego do piątego roku
Wszystko ma znaczenie w wychowaniu, dobór słów, gesty...
Dwuznacznie zabrzmiała ta "delikatna przemoc" - ale chyba wiem, o czym mówisz
Na pewno trzeba uczyć odpowiedzialnosci, szczerości ,okazywania uzuć, rozmowy No i praktycznych rzeczy; domowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TOMASZ32
Przyjaciel forum
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Sob 23:29, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Co do tego okresu wychowywania dziecka, to mozna by przyjąć tą wersje od 1-5 lat maks. Później zbiera sie tylko owoce wychowania, niektóre sprawy lekko szlifując, ale podstawa wyrabia sie własnie wciagu tych pierwszych lat.
Dzieciom trzeba poświęcać jak najwięcej czasu, aby mogły uczyć sie tego, co im w życiu będzie potrzebne. Trzeba dzieci uczyć od małego wszystkiego, to później wiele rzeczy będa już robić z przyzwyczajenia.
Co do karania: niestety nie jestem zwolennikiem wychowywania bezstresowego, nie uznaję czegos takiego. Dziecko powinno wiedzieć,co mu wolno,a czego nie wolno robić, im mniej bicia tym lepiej - klaps jest wystarczającym sposobem na uspokojenie i nauczenie małego szkraba posłuszeństwa. I do tego maksymalnie moge się posunąć, nie ma bicia czymkolwiek: paskami, sznurami itd. Tak na marginesie : samo życie jest stresem i dziecko musi nauczyć sie żyć, aby dać sobie radę, inaczej będzie zwyczajna kaleką życiową i nie da sobie rady.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:18, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, Tomku
To wychowywanie emocjonalnego kaleki, który w zderzeniu z normalnym życiem albo się załamie, albo nauczy bronić "na wszelki wypadek za mocno".
I takich znam.
Pierwsze pięć lat to tworzenie bazy, na którą nakładane są inne warstwy - oczywiście i 7-latka można wiele nauczyć
I dorosły też potrafi się zmienić, wtedy już "przepracowując się" świadomie, ale to już inna bajka.
No i pierwsze pięć lat życia to lata socjalizacji, nauki, że drugi człowiek też ma swoje prawa i ja nie jestem nad nikim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:14, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A jak sądzicie - jakie są najlepsze metody wychowywania dzieci ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annnika
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:26, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Takie, które uwzględniają po pierwsze potrzeby dzieci, także potrzebę autorytetu i poczucia bezpieczeństwa zagwarantwanego przez regularny tryb życia itp.
Poza tym w wychowaniu - mówie jako laik, nie mam dzieci - trzeba uwzględniać indywidualność dziecka, nie ma szablonu pasującego do każdego
To tak na początek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TOMASZ32
Przyjaciel forum
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Czw 17:30, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam może doświadczenie, ale jeszcze krótkie, aby móc dzielić sie owocami. Jednak widzę,że jesli z dzieckiem postępuje sie twardo i stanowczo,ale także potrafi sie okazywać uczucia wzgledem dziecka, to dziecko mimo iż będzie sie bało, to bedzie tez wiedziało,że rodzice je kochają. Takie wychowywanie na poczatku może wygląda na mocno przesadzone, ale myślę,ze z czasem efekty da sie zauważyć.
Dziecko bedzie miało świadomość,że mimo karności miłość do dzieci jest taka sama, ale pewnośc i przygotowanie dziecka jest znacznie większe, dziecko będzie wiedziało co wolno,a czego nie, będzie miało świadomość,że za każdy nierozsądny krok czekają je poważne konsekwencje i dziecko bedzie wiedzialo,że to jest kara za nieposłuszeństwo a w życiu dorosłym będzie potrafiło postepować tak, aby unikać takich sytuacji. Szacunek do rodziców znacznie sie zwiekszy, ponieważ dziecko, już jako osoba dorosła doceni to wszystko co uczymili dla niego rodzice. Oczywiście oprócz karności trzeba także nagradzać, trzeba także wiele uczyć. Im mniej dziecko ma czasu na nudę tym lepiej, dlatego organizacja czasu dziecka jest już od małego bardzo ważna.
To narazie tyle, myślę,że jeszcze podzielę sie swoim doświadczeniem w tej kwestii, jak tylko zauważę efekty wychowania jako ojciec.
JUz jakies sa,ale to zbyt krótki czas na konkretne doświadczenie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się nad odpowiedzią na słowa Poprzedników i dochodzę do wniosku, że czegoś w tym temacie brakuje ...
Owszem - trudno mi się nie zgodzić z tym, co napisano w temacie - jak najbardziej zgoda
Sądzę jednak, że zanim powiemy cokolwiek dalej wypadało by się nam zastanowić nad podstawową rzeczą
- czym jest i co się kryje pod pojęciem "wychowania" i "wychowywania" :coo:
Ciekawe spostrzeżenia mozna znaleźć na ten temat w różnych źródłach - np.
Cytat: | WYCHOWANIE, w szerokim znaczeniu — wszelkie zjawiska związane z oddziaływaniem środowiska społ. i przyr. na człowieka, kształtujące jego osobowość; w znaczeniu węższym, używanym w pedagogice, wychowanie oznacza oddziaływania organizowane celowo, mające prowadzić do pożądanych zmian w funkcjonowaniu jednostek i grup; o ile w pierwszym znaczeniu wychowanie jest niemal tożsame z procesem socjalizacji, w drugim — oznacza celową interwencję w jej przebieg. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | PEDAGOGIKA [gr.], nauka albo — ściślej — zespół nauk o wychowaniu, istocie, celach, treściach, metodach, środkach i formach organiz. procesów wychowawczych. Wychowanie to jedna z form działalności społ.; na działalność wychowawczą składa się wiele zabiegów i procesów, mających na celu wpływanie na fiz., umysłowy i moralny rozwój młodych pokoleń, przekazywanie im doświadczeń społeczeństwa zarówno z zakresu wytwórczości, jak i dorobku kult., przygotowywanie do twórczego rozwoju tego dorobku, a tym samym zapewnienie ciągłości życia społ. między pokoleniami. Pedagogika jest nauką o procesach wychowawczych, czyli teorią działalności wychowawczej; samo postępowanie wychowawcze nazywa się natomiast często pedagogią (gr. paidagōgia), któremu to pojęciu bliskie jest określenie „sztuka wychowania” (łac. ars educandi). |
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]łżeństwo_(sakrament)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja jednak postaram się pokusić o nadanie swojej własnej definicji wychowania dzieci.
Jak dla mnie wychowywanie to odpowiedzialne przygotowanie dzieci przez Rodziców do samodzielnego i odpowiedzialnego postępowania dzieci w dorosłym życiu - przy użyciu metod wychowawczych dobranych przez Rodziców.
Nie wiem, czy się ze mną w tym zgodzicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Nie 6:50, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Poważne znaczenie w zakresie wychowania dzieci posiada wyrobienie w nich poczucia autorytetu rodzicielskiego,czyli szacunku i posłuszeństwa względem rodziców.Obowiązek należytego wychowania ciązy na obojga rodzicach w jednakowym stopniu.Ich rola wychowawcza nie jest jednak identyczna,a przy tym zmienia się,w zależności od rozwoju dziecka.Dzieci nie zawsze będą u boku rodziców,przyjdzie czas,że same będą układać sobie życie i same rozwiązywać trudne problemy.Toteż, obowiązkiem rodziców jest je do tego przygotować.Rodzice muszą stopniowo poszerzać zakres samodzielności dziecka,swój autorytet posłuszeństwa coraz bardziej przekształcać w autorytet dojrzałej i życzliwej rady.Nie jest to wcale łatwe,gdyż rodzicom niełatwo zgodzić się na zmianę swej roli.Toteż ,ja bym radziła[z własnego doświadczenia]aby rodzice stali się zaufanymi doradcami swych dzieci.Prościej pisząc,rodzice mogą pomóc w wytyczeniu zasadniczej drogi życia i w podjęciu ważnych w tym zakresie decyzji,ale nie narzucajcie im tego wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:18, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo słuszne powiedzenie mówi, że "dzieci nie wychowuje się dla siebie lecz dla kogoś".
Znaczy to tyle, że musimy tak przygotować dziecko do dorosłości by potrafiło sobie samo zaradzić bez naszej pomocy w dorosłym życiu - zachowując przy tym szacunek dla własnych rodziców.
Pismo odnośnie wychowania mówi:
Cytat: |
"Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe."
Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi. A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie! |
Ef 6:1 - 4 BT
http://www.forumrodzina.fora.pl/viewtopic.php?t=31
Zachowanie tych realacji jest doskonałym gwarantem na wzajemne przestrzeganie właściwych reacji dzieci i rodziców oraz na zachowanie wzajemnego szacunku i Miłości - pomimo tego,że Rodzice posiadają dość sporą władzę.
Ich obowiązkiem bowiem jest nie nadużywanie władzy rodzicielskiej.
Osobiście również jestem głęboko przekonany o tym, że Rodzice winni tak wychowywać dzieci by dzieci jasno rozumiały intencje rodziców oraz kontynuowały we własnym, dorosłym życiu to, co w wychowaniu i zachowaniu Rodziców było dobre oraz starały się nie powielać błędów które rodzicom się zdarzały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 17:41, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dzieci nie zawsze bedą u boku rodziców.Przyjdzie czas , kiedy muszą same , na własną odpowiedzialność , układać sobie życie i same rozwiązywać trudne problemy .Trzeba je do tego przygotować.Rodzice muszą stopniowo poszerzać zakres samodzielności dziecka,swój autorytet posłuszeństwa coraz bardziej przekształcać w autorytet dojrzałej i życzliwej rady .Nie jest to łatwe , bo rodzicom trudno zgodzić się na zmianę swej roli , dorastającym dzieciom , ogarnietym młodzieńczym poczuciem odkrywanej w sobie siły , trdno jest przyjąć czyjakolwiek radę.Ta rada jest dla nich niezbędna, a rodzice mogą , i on własnie powinni , stać się zaufanymi doradcami swych dzieci .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|