forum życia rodzinnego

Dominik

Nowinko

Ostatnio miałem okazję zapoznać się z wersją "Pandy" z napędem "4x4".
Sądzę, że to doskonałe autko na nasze polskie drogi i to prawie niezależnie od tereny - za w miarę przystępną cenę Miły

Przyznam, ze troszkę mnie przeraża półautomatyczne sprzęglo (wolałbym mieć kontrolę nad przełączaniem napędu) - jednak - sądzę, że i tak warto kupić to autko - szczególne za jakość wykonania i możliwośc wjazdu prawie wszędzie ...

Anowi

Ja też Dominiku nie preferuję automatycznego sprzęgła raz , że nie czuję kontroli - po drugie nie ma tego satysfakcjonującego panowania nad autkiem .

Anna Bryndal

Moim ulubionym autkiem, to autko, ktore, jedzie na wodzie, jest skladane w walizeczke do kieszeni najlepiej, nie byloby problemu parkowania, oczywiście gdyby miał radar na policjantów, mial kolor zmieniający na niewidoczny, /tylko w przypadku patroli/. Miał namalowane kwiatki, najlepiej sloneczniki, na zielonym tle. Ha ha hahahhahahah, ale to żarty , pewnie sie choćby tego pierwszego marzenia nie doczekamy..... Nie wiem co jeszcze powymyślac aby was troche rozweselić , wszak piękna pogoda , dla wytrwalych , u nas tylko 30 stopni Pozdrawiam

Dominik

Kiedyś żartowałem że najlepszym dla mnie pojazdem byłby ... mały czołg pływający.
Cóż - prawie same zalety - ani mur ani drzewo ani woda niegroźna. Hmmm

A jak coś trudniejszego wypadnie to w ostateczności do użytku działo pozostaje oczko II

Co prawda "mały" kłopot ze spalaniem byłby w takim "cacku" ależ .. bezpieczeństwo chyba ważniejsze oczko II

Cóż - po zdaniu egzaminu na prawo jazdy wszystko przestało być takie straszne Wesoly

Teraz wolę po prostu autko użyteczne - ani za duże ani za małe tak by rodzinę i bagaże pomieścić a z kosztami eksploatacji nie przesadzać ...
Zatem - auto to dla mnie narzędzie - kupować wg. potrzeb i realnych możliwości finansowych Wesoly