|
forum życia rodzinnego Chrześcijańskie spojrzenie na rodzinę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:28, 06 Lip 2006 Temat postu: Liczba rozwodów w Polsce |
|
|
lata * ( ilość małżeństw )* ( il. rozwodów) ** (w tysiącach)
1970 * 280311 * 34574
1980 * 307373 * 39833
1990 * 424369 * 42436
1995 * 207081 * 38115
1999 * 219398 * 42020
2000 * 211150 * 42770
2001 * 195122 * 45308
Cytat: |
Rozwody stały się utrwalonym zjawiskiem rzeczywistości społecznej, które w znaczącym stopniu uznawane są za jedną z głównych przyczyn powstawania rodzin niepełnych. Współcześnie rozwód jest zjawiskiem bardzo powszechnym w wielu krajach. (...) Upowszechnianie się rozwodów wzbudza wiele dyskusji wśród naukowców zajmujących się problematyką rodzinną. Dysfunkcje te koncentrują się wokół ewentualnych konsekwencji jakie coraz liczniejsze rozwody mają dla egzystencji rodziny, oraz przyczyn powstawania liberalnych postaw wobec wymaganych niegdyś trwałości małżeństwa oraz powodów jego rozwiązania. Za przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego niezmiennie wymienia się - niedochowanie wierności małżeńskiej, nadużywanie alkoholu, niezgodność charakterów, naganny stosunek do członków rodziny, nieporozumienia na tle finansowym.
(...)Wielu socjologów jest zdania, że mimo tych nieścisłości, nasilenie rozwodów w społeczeństwie można uznać za wskaźnik nasilenia procesów rozbicia rodziny. Wskaźnik ten, kształtujący się w latach 1990 - 1992 na poziomie 1,1 na 1 tysiąc mieszkańców plasuje Polskę w rzędzie krajów o średnim natężeniu rozwodów. W Polsce - w porównaniu z tendencjami światowymi liczba rozwodów jeszcze po drugiej wojnie była stosunkowo niska, obecnie obserwuje się w naszym kraju wyraźny wzrost liczby małżeństw rozwiedzionych.
(...)
Badacze zjawiska rozwodów wskazują na zróżnicowanie jego nasilenia w zależności od środowiska, poziomu wykształcenia, grupy społecznej, wieku, liczby dzieci itd. Przeszło 83,3 % wyroków rozwodowych zapada z powództwa mieszkańców miast, przy czym obserwuje się stałą prawidłowość: im większe miasto tym większa liczba rozwodów. |
Ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja zaś ze swej strony przyznam, że dane te są przerażające ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:23, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawe dane podaje też HLI Polska za GUS:
Cytat: |
Według danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny, w Polsce przyczyną ok. 22% przypadków ustania małżeństwa jest rozwód.
W 2004 r. sądy rodzinne orzekły rozwód wobec 51 tys. par małżeńskich (w 2003 r. ponad 48 tys.). Jest to najwyższa liczba rozwodów w dotychczasowej historii Polski! Przeciętnie na 1000 istniejących małżeństw 5,4 zostało rozwiązanych na drodze sądowej.
Współczynnik rozwodów (liczba rozwodów na 1000 ludności) utrzymał się na poziomie sprzed roku (1,3 promila). Mimo wszystko jest to jeden z najniższych współczynników w Europie. W miastach natężenie rozwodów jest trzy razy wyższe niż na wsi.
W 2004 r. wobec prawie 4 tys. małżeństw sądy orzekły separację (o ok. 1,5 tys. więcej niż w 2003 r.), w tym dla kilkunastu par małżeńskich separacja została zniesiona.
(...)
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe dane znajdują się też w podanych linkach do statystyk GUS-owskich, mówiących o tym, że np.
-W latach 90-tych nastąpiło przesunięcie płodności kobiet o ok. 5 lat
- Wzrósł również przeciętny wiek kobiet, które np. w 2003 r. urodziły dziecko do prawie 27 lat (wzrósł o 1 rok)
(przypomnę - im młodszy wiek kobiety rodzącej pierwsze dziecko tym lepiej zarówno dla matki jak i dziecka)
- Systematycznie wzrasta odsetek urodzeń pozamałżeńskich (z ok. 7 do 15 %).
W 2004 roku zanotowano 55 tys prawnie rozwiązanych związków - (51 000 rozwodów i ok. 4 000 separacji), odstek rozwodów kształtuje się na poziomie 1,3 promille (w skali roku ) średnia trwałość "przeciętnego związku" to 13 lat.
Nasze społeczeństwo się starzeje - od 1990 roku nastąpił ok. 8 % spadek ilości ludzi młodych w wieku do 17 lat - wzrasta zaś liczba osób starszych (o ok. 5 %).
Wzrasta również ilość ośób w wieku produkcyjnym.
Spada ilość osób żyjących w małżeństwie - zwiększa się zaś ilość osób żyjących w związkach pozamałzeńskich.
Warto też poczytać prognozę demograficzną do roku 2030.
Wynika z niej, że należy liczyć się z dalszym spadkiem ilości narodzin
Wśród przyczyn tego zjawiska wymienia się: zwiększone zainteresowanie zdobywaniem wykształcenia, trudności na rynku pracy, zmniejszenie świadczeń socjalnych na rzecz rodziny, brak w polityce społecznej filozofii umacniania rodziny i generalnie trudne warunki społeczno-ekonomiczne, w jakich znalazło się pokolenie w wieku prokreacyjnym. jak to określa GUS.
Opracowałem napodstawie:
[link widoczny dla zalogowanych] (link do strony zawarty na w/wym. stronie HLI)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob 12:40, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rozwód jest początkiem i zródłem bardzo poważnych , niekiedy wprost nie do rozplątania powikłań życiowych i moralnych .Dlatego , musimy postulować , aby chrześcijańscy małżonkowie czynili wszystko , co możliwe , aby do tego nie doszło .W dzisiejszych czasach jesteśmy świadkami ogromnego wzrostu i wciąż wzrastającej liczby rozwodów .Największy ich procent notuje się wśród młodych małżeństw .Niekiedy zdarza się , że młodzi małżonkowie rozchodzą się tuż po ślubie .Jest to efekt tego , jak mało istotną sprawą było dla nich , wejście w związek małżeński i jak mało usiłowali czynić wysiłku , by umocnić małżeństwo , chocby nawet na zewnętrzne warunki , jak np.brak mieszkania .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:57, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie bardzo zastanawia jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy, jaki podaje Anowi ... ?
Wydaje mi się, że główną przyczyną jest propagowanie niesprawdzonych (lub wręcz - sprawdzonych jako "szkodliwe" ) sposobów wychowania dzieci i młodzieży ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anowi
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob 13:17, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację Dominku.Ci młodzi ludzie , mieli zapewne mało wpojone prawdziwą istotę miłości , która wymaga wysiłku , ofiar, pracy nad sobą - wspólnej pracy .Przykrym faktem jest , że nie tylko młodzi się rozwodzą , ale i małżeństwa starsze , gdzie jest potomstwo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|